Hej.
Miałam napisać wczoraj, ale wszystko tak odkładałam na później, że w końcu nie napisałam.
Wczoraj był dobry dzień. Spotkanie z Klaudią, powrót do starego towarzystwa, miejmy nadzieję, że wszystko jakoś będzie się układać. Dzisiaj w szkole nie było tak najgorzej, ale miałam same przedmioty ścisłe, więc było ciężko. Na dodatek totalnie wyleciała mi z głowy kartkówka z biologii, co nieco napisałam, mam nadzieję, że chociaż 3 dostane. Ogólnie popołudnie przesiedziałam w domu ze względu na pogodę, a że trochę boli mnie gardło i mam katar to nie chciałam się całkiem rozchorować na weekend. Jutro otwarcie galerii w moim mieście. Zapowiada się ciekawie, wiadome - dużo znajomych, jedna z niewielu okazji na spotkanie starych znajomych.
Wieczorem trochę zepsuł mi się humor, właściwie nie wiem dlaczegoe, ale każdy miewa takie chwile.
Okey, już kończę. ;d
Ostatnio przypomniało mi się o moich zdjęciach z dzieciństwa, więc postanowiłam kilka zeskanować i wstawić. Oto mała Paula :)
ℒℴѵℯ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz