niedziela, 24 października 2010

October 24, 2010.

Hej.
Czuję się dziwnie. W piątek nie byłam w szkole, wczoraj cały dzień siedziałam w domu, a to wszystko przez okrutny ból brzucha, który był przy mnie od czwartkowego poranka. W piątek byłam u lekarza i zbyt wiele się nie dowiedziałam. Dostałam skierowania na różne badania, na które mam iść w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Dzisiaj w kościele wkurzyłam się na maxa. Spotkania do bierzmowania mamy na godzinę 9, później zostajemy na mszy o 9:30, a gdzieś o 10:30 zawsze wracam do domu. Natomiast dzisiaj okazało się, że spotkania nie ma i od 9 siedziałam w kościele, do prawie 11:30! Myślałam, że tam zwariuje. Najlepsza była mina moherowych babć kiedy wychodząc z kościoła zarzuciłam slangiem przekleństw, hahaha.
Dzisiejszy dzień mogłabym nazwać dniem wspomnień, co nie wróży nic dobrego. Oglądałam mojego starego photobloga, stare zdjęcia, stare notki. W mojej głowie pojawiło się wiele obrazów z przeszłości, w sumie większość z nich to pozytywne wspomnienia, ale niestety wspomnienia i zdjęcia co jedyne co mam z tamtego czasu, bo to wszystko już nigdy nie wróci.

Ostatnio zaczęłam się zastanawiać czy nie zacząć pisać jakiegoś opowiadania o JB, bo czasami łapie mnie wena i mam ochotę coś o nim popisać. Dobry pomysł? ;)

Znowu zaczęłam czytać Pamiętnik Narkomanki, który kiedyś rzuciłam w kąt i przestałam czytać. Lubię książki pisane w takiej formie. Kiedy czytam tę książkę często zapisuje kilka cytatów z niektórych stron, oto kilka z nich:

"Nie pamiętam kiedy przy tobie się nie śmiałam. To siła twojej miłości wyzwala radość i zbawczą energię życia. "
"Poddać się na finiszu to ostateczna głupota, ale wtedy właśnie brakuje sił i nie wierzy się w powodzenie. "
" Uczyniłam to, by nie uczynić tamtego. Więcej grzechów nie pamiętam. "
" Zbyt długo na Ciebie czekałam. Moje marzenia spełniają się z kosmicznym opóźnieniem, ponieważ nie wierzę, że nie istnieje większa prędkość od prędkości światła. Dobrze jest myśleć, że TAM wzrastamy do minus nieskończoności. "
" Kiedy zamykam się w twoich ramionach, ukołysana w bezsenny czas, koszmar oddala się i mogę uśmiechać się przez sen. To niepojęte, ile można uczynić dla drugiego człowieka. "

Mam nadzieję, że się podobają. A Wy, jakie lubicie książki, polecacie jakieś? :)
To na tyle ode mnie, miłego dnia. ;)



@paulaalovesJB.

4 komentarze:

  1. Z tym opowiadaniem to świetny pomysł!!! Na pewno będę czytać. Mam nadzieję, że nic Ci nie jest i ten ból brzucha szybko Ci przejdzie :* A ja jedyne książki jakie przeczytałam od deski do deski to saga zmierzch bo tak na prawdę tylko to mnie zafascynowało xD jeśli będziesz miała ochotę zapraszam na mojego bloga http://wwwjustinbieberpolishfansdaria.blogspot.com/ :) Pozdrawiam trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  2. To współczuję że musiałaś siedzieć od 9 w kościele -,- Też czytałam pamiętnik narkomani ;D świetna książka xD

    OdpowiedzUsuń
  3. A i jeszcze jedno: pisz opowiadania ja z chęcią będę je czytała ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli chodzi o brzuch to od wczoraj jest okey, ale ogólnie niepokoi mnie to. A jeśli chodzi o opowiadanie to nie mam jeszcze pomysłu o czym dokładnie pisać, bo nie chce żeby to było nudne. ;d Znowu boję się, że jak zacznę pisać to w pewnym momencie nie bd miała pomysłów i na tym się skończy, haha. :)

    OdpowiedzUsuń